Znalazłam się w lesie , nie był straszny. Był cudowny!
Ten zapach ,te promyczki słońca ,które próbują przedostać się przez drzewa do
traw. Mała grzybkowa rodzinka ,żyła
sobie pod małą sosną. Czerwone poziomki
zachwycały urodą i kusiły ,aby ich spróbować.
Jagody nie były gorsze , słoneczko podkreślały ich niebieski kolor. Mech
rósł sobie nie martwiąc się , czy jest
bezpieczny. Można było usłyszeć piękny śpiew ptaków ,które były równie cudowne.
Przyjrzałam się uważniej i zauważyłam sarenkę ,która nie bała się mnie i
spokojnie sobie jadła. Wszystko było
takie piękne , nie umiem opisać mego zachwytu i tego wspaniałego miejsca.
Wszystko żyło zgodnie , można było wyczuć tam taką harmonię ,spokój ,wolność. Wzięłam
głęboki wdech i poszłam dalej. Powietrze było takie świeże. Usłyszałam cichy
szum wody. Chyba gdzieś niedaleko była rzeczka.
Szłam za chichotem wody i zauważyłam rzeczkę malutki wodospad. Woda
odbijała się od kamieni , była taka przejrzysta , nie zabrudzona jaki inne w
moim świecie. Takie rzeki był naprawdę
nieczęstym zjawiskiem. Nie mogłam oderwać oczu , wpatrywałam się we
wszystko z zachwytem. Nagle usłyszałam:
- Ładnie ,prawda?
-Ohh.. tak jest cudownie –odwróciłam się a za mną stał
dobrze zbudowany chłopak o czarnych oczach i jasno brązowymi włosami. Był
wyższy ode mnie. Chyba był mniej więcej w moim wieku może trochę starszy ,ale
nie byłam pewna. Uśmiechnął się i powiedział
-Jestem Kamil! A ty pewnie jesteś Nalla?
-Tak! Miło mi cię poznać –uśmiechnęłam się do niego
szeroko
-Mi również ,choć poznasz resztę..
Lekko się zawahałam
,ale poszłam za nim .. Wyprowadził mnie z lasu i zaprowadziła na polankę z
oddali widziałam wioskę. Wyglądało trochę jak w średniowieczu , ale nadal
ślicznie.
-Czekaliśmy na ciebie. Byliśmy ciekawi jak wyglądasz.
Niektórzy uważali ,że będziesz miała niebieskie włosy i różowe oczy – zaczął się
śmiać przypominając sobie coś ,a ja się
lekko skrzywiłam – Ale jak widać mylili się , nie bądź zła.. Nie wiedzieliśmy
czego się spodziewać.
-Spokojnie.. Zdaje sobie z tego sprawę .. Ale .. U was
zawsze było tak pięknie .. Chodzi mi o te lasy ..łąki to wszystko jest takie
piękne.
-Nie pamiętam ,żeby było inaczej i też uważam ,że jest tu
ślicznie. Choć to dla wszystkich normalna kraina według mnie jest wyjątkowa. A
ty jak uważasz?
- Uważam ,że jest idealna i magiczna. Ma to coś w sobie
co inne miejsca nie mają i zgadzam się z tobą!
-Cieszę się ,że
mamy takie same zdanie.
Ale on gadatliwy ,ale to dobrze . Nie lubię „ciszy” dla
mnie jest krępująca ,choć wiem ,że czasem jest potrzebna to naprawdę często mi
przeszkadza.
Kiedy dotarliśmy
do wioski stały tam trzy osoby jeden chłopak i dwie dziewczyny. Gdy zobaczyli ,że
idę obok Kamila od razu podbiegli.
- Hej Kamil! Widzę
,że przyprowadziłeś nową koleżankę! Cześć jestem Karolina.
-A ja Marysia!
- Ja jestem Antek!
-Hej! A ja jestem Nalla! Miło mi was poznać!
Byli nieco zaskoczeni ,jakby nie spodziewali się ,że
jestem „Nią”. Ich zaskoczenie było bardzo wyraźne dlatego Kamil zaczął
-Nalla uważa ,że nasza kraina jest piękna! Może
oprowadzimy ją po niej?
-Aaa tak.. To może na początek plaże RedSun –powiedziała Marysia
-Tak chodźmy – odparła Karolina
I poszliśmy wszyscy na plaże. Bawiłam się świetnie
,wszyscy byli naprawdę fajni.Cały czas byliśmy na niej , wygłupialiśmy sie i wariowaliśmy. Ale czułam ,że muszę już wracać. Nie umiem
wytłumaczyć dlaczego ,ale kiedy powiedziałam im to nie byli zbytnio zdziwieni.
Pożegnałam się …i obudziłam się. Spojrzałam odruchowo na zegarek. Była trzecia
w nocy. I znów zasnęłam.