czwartek, 26 marca 2015

Rysunek naszyjnika ;D

Hejka :* Chciałabym wam pokazać jak wyobraziłam sobie ten niezwykły naszyjnik ;3 A wyglądał on tak :
Ten rysunek narysowała dla mnie Juliet :* Dziękuję ♥

Rozdział 2 ,,Magiczny prezent"

27.03.2015 r. (sobota)

   Malutki promyczek słoneczka ,który zaglądał do mojego pokoju przez okno postanowił mnie obudzić. Oświetlił moją opaloną twarz powodując moje obudzenie, powoli otworzyłam brązowe oczy. Teraz patrzyłam na pomieszczenie  z szeroko otworzonymi oczyma, rozejrzałam się i sprawdziłam godzinę. Była dokładnie siódma, teraz leżałam już ze świadomością ,że to dziś! Dziś są moje urodziny! Wstałam , ubrałam się , szybkim krokiem powędrowałam do toalety ,lecz cicho i bez szelestnice niczym lew polujący na swój obiad. Moim zamiarem teraz było przejęcie toalety bez obudzenia rodziców i siostry. Udało mi się, misja została wykonana! Teraz czuła się dumna , byłam niczym policjantka ,która wykonała swoje zadanie z precyzją i pozytywnie. Nie obudziłam nikogo! I to był mój cel , wstać przed wszystkimi.. Nawet Dragona nie obudziłam! Usiadłam wygodnie na swoim ulubionym fotelu ,założyłam słuchawki i patrzyłam w okno. Moja wyobraźnia się włączyła.. wpatrzona w swój ogród wyobrażałam sobie sceny z filmów. Moja wyobraźnia działała na pełnych obrotach ,czyli jak zawsze.    Po niecałej godzinie ,wszyscy się obudzili z myślą ,że śpię. Mama weszła z urodzinowym śniadanie do łóżka! Uśmiechnęła się ,gdy zobaczyła mnie siedzącą w fotelu. Zaczęła śpiewać "Sto lat" a Dragon zaczął szczekać , jakby chciał także zaśpiewać. Na tacy przyniosła mi jajecznice z muffinką w której była świeczka i sok pomarańczowy. Leżało także małe pudełeczko ,podniosłam je a mama powiedziała.
 -To twój prezent urodzinowy ode mnie. Dostałam go kiedyś od mamy ,gdy byłam taka jak ty! Ten prezent przechodzi z matki na córkę ,gdy ukończy 15 lat!
  Otworzyłam pudełko a w nim ujrzałam piękny naszyjnik! Było to serduszko z jakiegoś szlachetnego kamienia. Zauważyłam ,że zmienia kolor na każdy odcień fioletowego ,niebieskiego i trochę różowego, Był piękny! Cudowny! Zawieszony był na złotym łańcuszku.
-Dziękuję mamo! jest przepiękny! I taki, MAGICZNY!
-Nawet nie wiesz jak bardzo!
-Będę go cały czas nosić ,już go nie ściągnę!
-Mam taką nadzieje! Ten naszyjnik jest bardzo cenny narazie nie wiesz jak bardzo! Zjedz sobie spokojnie a ja idę przygotować jedzenie na twoje przyjęcie.
Gdy mama wyszła nadal byłam pochłonięta radością z nowego prezentu. To było coś wspaniałego! Nie wiem czemu wydawało mi się ,że skrywa jakiś sekret..Jak się później okazało moje przeczucie mnie nie zawiodło..
                                                                            ♪♪♪
Cdn....